sobota, 4 listopada 2017

DRUKARZE, POLSZCZYZNA I BIBLIA

Florian Ungler i Hieronim Wietor, drukarze krakowscy, byli pionierami drukarstwa w języku polskim. To właśnie im zawdzięczamy rozwój polskiej książki, który przypadł na czas reformacji i renesansu.

Podczas sejmiku w Środzie Wielkopolskiej, w 1534 r., szlachta zgłaszała postulat „aby nam księża nie bronili imprymować (drukować) po polsku historii, kronik, praw naszych i też inszych rzeczy, a zwłaszcza o Biblię. Albowiem każą bić sobie rzeczy rozmaite, a czemuż też nam nie mają bić naszym językiem. Tu też nam się krzywda wielka widzi od księży, albowiem każdy naród ma swym językiem pisać, a nam księża każą głupimi być”.

By drukować w języku polskim trzeba było opracować zasady polskiej ortografii, a następnie wyprodukować czcionki. Na prośbę Floriana Unglera został opracowany pierwszy traktat o rodzimej ortografii. Jego autorem był ks. Stanisław Zaborowski, a miało to miejsce w 1513 roku.

Prace nad polską ortografią były kontynuowane w Królewcu na dworze Księcia Pruskiego Albrechta Hohenzollerna, który stał się władcą pierwszego w historii państwa luterańskiego. Książę, jako protektor reformacji i luteranizmu, skupiał w swoim otoczeniu humanistów, ludzi uczonych i artystów.

W latach 40. XVI wieku pojawił się w Królewcu, wykształcony w Wittenberdze zwolennik reformacji, Stanisław Murzynowski. To właśnie ten młody filolog i humanista rozpoczął tłumaczenie Nowego Testamentu z języka greckiego. Równolegle z tłumaczeniem tekstów nowotestamentowych Murzynowski prowadził badania nad ortografią polską, zakończone wydaniem opracowania pod tytułem „Ortografija polska”. Cały tekst Nowego Testamentu w przekładzie Murzynowskiego ukazał się w 1553 roku jako pierwsze tłumaczenie tekstu biblijnego na język polski z greki. Wcześniej (1551) ukazały się drukiem cztery Ewangelie – które dedykowano królowi Zygmuntowi Augustowi.

Pragnienie, wyrażone przez polską szlachtę, dostępu do drukowanej Biblii w języku polskim, zostało zrealizowane po 19 latach od jego wyrażenia na sejmiku Środzie Wielkopolskiej. Drukowana Biblia dawała możliwość szerzenia się idei reformacyjnych w Polsce.

Pierwszy w historii przekład całości tekstu biblijnego z języków oryginalnych (greki i hebrajskiego) ukazał się drukiem w 1563 roku. Znany jest on pod nazwami: Biblia brzeska (od miejsca wydania – Brześć nad Bugiem), Biblia pińczowska (od ważnego ośrodka reformacji – Pińczowa – gdzie tłumaczono tekst biblijny) lub Biblia Radziwiłłowska (od nazwiska fundatora – Mikołaja Radziwiłła Czarnego). Biblia brzeska, obok Biblii nieświeskiej (używanej przez braci polskich) była podstawowym niekatolickim przekładem tekstów Starego i Nowego Testamentu, aż do czasu ukazania się drukiem Biblii gdańskiej (1632).

Od czasów protestanckiej reformacji minęło już 500 lat. 31 października br. obchodziliśmy jubileusz ogłoszenia przez Marcina Lutra w Wittenberdze 95 tez, które były polemiką wobec praktyki odpustowej Kościoła rzymskiego. Jedną z zasad reformacji, wśród tzw. 5. SOLAS, jest zasada „Sola scriptura”. Głosi ona, że Tylko Pismo Święte jest ostatecznym autorytetem i najwyższą normą życia i wiary dla chrześcijanina.

Reformatorzy i prekursorzy reformacji (Jan Waldo, Jan Wiklif, Jan Hus) płacili ogromną cenę, aby przyprowadzić narody Europy do poznania Ewangelii i dać ludziom do ręki Słowo Boże, aby mogli je czytać we własnym języku – języku serca. Tym co stanowiło siłę ruchów reformacyjnych był właśnie dostęp do Słowa Bożego – tekstu Starego i Nowego Testamentu. Czytając Słowa Jezusa i apostołów zapisane na kartach 27. ksiąg Nowego Testamentu, mamy dostęp do źródła, które powinno stanowić o sile chrześcijańskiej wiary.

Bez odniesienia naszych przekonań i wiary do Biblii dryfujemy w odmętach ludzkich przypuszczeń, narażając się na niechybną katastrofę. Czy dostęp do Biblii sprawi, że wszyscy ją pokochają i zapragną żyć jej treścią? Pewnie nie. Jednak u wielu czytających teksty biblijne może pojawić się wiara prowadząca do poznania Tego, który zdecydowanie jest godzien, aby Go poznać – Jezusa Chrystusa, o którym tak pisał Paweł z Tarsu: „On jest obrazem Boga niewidzialnego, pierworodnym wobec całego stworzenia, gdyż w Nim wszystko zostało stworzone w niebie i na ziemi: to, co widzialne i niewidzialne, trony czy panowania, zwierzchności czy władze – wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim istnieje. On także jest Głową Ciała - Kościoła. On jest początkiem, pierworodnym spośród umarłych, aby być pierwszym we wszystkim. Spodobało się bowiem Bogu, by w Nim zamieszkała cała pełnia i aby przez Niego wszystko pojednać ze sobą – wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża, zarówno na ziemi, jak i w niebie. I was, którzy niegdyś byliście obcymi i wrogami przez wasze myśli i złe czyny, teraz przez śmierć pojednał w swoim doczesnym ciele, aby stawić przed sobą jako świętych i nieskalanych, i nienagannych”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz